Pierwsze wrażenie
Przede wszystkim ma piękny świerkowy zapach, czego by się w sumie można było spodziewać. Ma konsystencje maści co też jest tak jakby logicznie. Nie wiedziałam w sumie jak to zastosować więc pomyślałam, że jak się masuję, to może zamiast olejku, zastosuje właśnie to.Na pewno zauważyłam, że pod wpływem ciepła na prawdę delikatnie się rozpuszcza. Żeby masowanie nie było bolesne, trzeba użyć dość sporo produktu. Nie jest to jednak AŻ taka duża ilość, że patrzymy jak produkt niknie nam w oczach. Wręcz rzekłabym, że nawet pomimo tego, maść jest bardzo wydajna. Zauważyłam, że po miesiącu stosowania ubyło mi go tyle co na obrazku. A to był okres, gdzie mogłam sobie pozwolić na codzienny masaż twarzy. Także w skrócie- pierwsze wrażenie było nawet pozytywne. Jednak co z efektem? Spokojnie, już do tego przechodzimy!
Obietnice, a rzeczywistość
Według producenta, ten produkt stosuje się w przypadku gdy są:bóle mięśniowe
bóle stawowe
bóle kręgosłupa
grzybicy, trądziku, kurzajek, brodawek
użądleń owadów
reumatyzm
wzrastający paznokieć
Ważne jest aby pamiętać, że efekty zauważalne są przy dłuższym stosowaniu i po dokładnym wsmarowaniu, dodatkowo warto jest ją stosować przy bólach które są już od dłuższego czasu. Bardzo ważną informacją jest to, że maść stosuje się na umytą uprzednio część ciała, gdyż wtedy lepiej się wchłania.
Maść świerkowa ma działanie przeciwbakteryjne, grzybobójcze. W jej skład wchodzi żywica świerkowa, wosk pszczeli, olej palmowy, oliwa z oliwek, olejek eteryczny z eukaliptusa i witamina E.
Wiemy już czego możemy się spodziewać po tym produkcie, warto teraz porównać to, z tym co zauważyłam stosując to świerkowe cudo.
Przede wszystkim mogę zacząć od tego, że często stosuje maść do masażu twarzy. Wykonuje go dość często, więc i ten produkt ma kontakt z moją twarzą równie często i mogę powiedzieć, że jeżeli miałam jakieś stany zapalne na skórze, to znacząco je zminimalizował. Wiem, że przed kobiecymi dniami zazwyczaj moja skóra wygląda bardzo niekorzystnie. Zawsze coś co nie powinno zagości na skórze, a przyznam, że ten produkt sprawia, iż wszelakie niedoskonałości nie pojawiają się na twarzy. Mówi więc to, że maść ma działanie zapobiegawcze trądzikowi. Co jest na prawdę dużym plusem, ponieważ w końcu zauważyłam jakieś rezultaty produktu, który ma działanie anty-trądzikowe!
Zaś co do bólów mięśni mogę powiedzieć tyle, że często mam obolałe mięśnie twarzy, więc i tu mogłam zaobserwować, że z czasem jak stosowałam świerkową maść, to ból pomału, za każdym razem się zmniejszał. Także i tutaj spełnia moje wymagania.
Jeżeli chodzi o reumatoidalne zapalenie stawów, to tu akurat może się wypowiedzieć moja babcia. Mama kupiła również mojej babci tą maść, właśnie pod kątem tej choroby. Jeżeli trzymała się instrukcji czyli- myła skórę przed użyciem, wmasowała dokładnie produkt, zabandażowała jak trzeba- efekt był widoczny. Mówiła, że stawy bolą ją troszkę mniej. Biorąc pod uwagę, że czasem bóle stawów są na prawdę wyraźne, to nawet takie lekkie zelżenie dolegliwości bólowych jest już dużym sukcesem.
Pozostałych przypadków nie mogłam przetestować, ze względu na brak materiału do badań :P
Podsumowanie
Produkt sam w sobie jest na prawdę bardzo wydajny, przyjemny w zapachu i co najważniejsze- z tego co sama mogłam zaobserwować- spełnia obietnice producenta. Na prawdę bardzo mnie to zaskoczyło, gdyż mówiąc wprost, myślałam że to pic na wodę, fotomontaż. Jestem zadowolona z maści świerkowej i myślę, że mogę ją śmiało polecić. Na pewno warto wspomnieć, że nie ma co jej stosować rano na skórę twarzy, ponieważ pozostawia znacząco tłusty film, który na pewno z czasem się nie wchłonie tak, aby nie czuć się niekomfortowo. Poza tym, nie mam do produktu żadnych uwag.Ocena
1. Cena: 50zł2. Wydajność: bardzo duża, stosuje od kilku miesięcy i nawet nie mam 1/4 opakowania zużytego
3. Dostęp: dość duży, można często znaleźć w aptekach, a już na pewno bez problemu przen internet
4. Zapach: świerkowy, delikatny i z czasem się ulatnia
5. Pojemność: 50ml
6. Czy polecam?: jak najbardziej. To ciekawy produkt do wypróbowania, jeżeli ktoś przy okazji walczy z trądzikiem. Masuje się tym produktem bez problemu i nie mam do niego pod tym kątem żadnych zastrzeżeń
7. Czy kupię ponownie?: myślę że nie, ponieważ tak jak samo mówi przez się, że 1zł=1ml. To mało korzystny stosunek cena-pojemność. Sam produkt w sobie jest na prawdę dobry i godny polecenia, ale jest też dość drogi. Dlatego wolałabym zobaczyć jakąś tańszą alternatywę i w razie niepowodzenia wrócić do tego produktu
8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz