Pewnego razu była niesamowita oferta na Kontigo. Dużo produktów azjatyckich zostało przecenionych, więc dla mnie to idealna okazja do zakupu kilku fajnych produktów. Sklep oferuje kosmetyki takich marek jak: Missha, PureHeal's, Holika Holika, Ettang, Klaris, Pilaten i inne, które mi już na prawdę mniej mówiły :P
Myślę, że warto przejść od razu do rzeczy, więc zaczynamy:
1. Cantella 80 Eye Cream od PureHela's
Kupiłam ten produkt za około 80zł, obecnie jest za jakieś 110zł. Wybrałam go ze względu na m.in skład. Cantella jest na pierwszym miejscu w składzie, więc pomyślałam, że może faktycznie ten produkt się sprawdzić. Dodatkowo jak skończy mi się mój krem po oczy z Secret Key, to nie mam żadnego zamiennika. Produkt ma pojemność 15ml, więc stosunek cena-pojemność jest dość odrzucająca, jednak chciałam wypróbować na sobie, czy to po prostu taka ostro wygórowana cena, czy faktycznie skądś się ona wzięła. Jak dotrę do tego produktu, to na pewno zdam Wam raport, ponieważ sama jest bardzo ciekawa rezultatów.
2. Cantella 90 Ampoule od PureHeal's
Kupiłam za około 70zł, obecnie jest w tym sklepie za 136zł.
Sytuacja podobnie wygląda, jak w produkcie powyżej. Dobry skład, przecena i chęć przeciwdziałania zmarszczkom. Ma pojemność 30ml, i z tego co już widzę, starczy mi na długo :)
3. Propolis 27 Cover Cushion również PureHeal's
Kupiłam za około 90zł, bez przeceny kosztuje 150zł. Wybrałam ten produkt do swojego koszyka, ponieważ ma w sobie od razu filtr przeciwsłoneczny 50, ma właściwości antybakteryjne, rozjaśnia i nie daje efektu maski. Bardzo zależy mi na tym, aby mój krem BB/podkład, cokolwiek, nie była za ciężki. Także tak na prawdę przynajmniej zgodnie z opisem, spełnia wszystkie moje oczekiwania co do tego, jaki ma być produkt tej kategorii. Czy faktycznie tak jest? Sprawdzę. Na razie czekam aż skończy mi się mój podkład z Cat Dodo od Holiki. Produkt wygląda bardzo obiecująco, także mam pozytywne nastawienie. Ma pojemność 14g, także tyle co mój obecny Cushion, więc myślę że mi długo posłuży.
4. Super Aqua Ice Tear Cream od Misshy
Produkt kosztował mnie 50zł, obecnie widnieje na Kontigo za jakieś 80zł mniej więcej. Kupiłam ten produkt, ponieważ-zgodnie z tym co jest napisane na stronie- odświeża, jest bardzo lekki i nie pozostawia skóry tłustej. Pomyślałam sobie, że to może być fajny krem, który może mnie nie zapcha i nie przyczyni się do przetłuszczania się skóry bardziej niż jest to konieczne. I tu akurat mogę powiedzieć jak wygląda pierwsze wrażenie, ponieważ stosowałam go przez jakiś czas. Dokładniej- produkt praktycznie nic specjalnego nie robi. Jest lekki- faktycznie, ale konsystencje ma troszkę dziwną. Jakby lekko lepką i takie tez mam uczucie na twarzy. Nie jest to aż tak przyjemne. Szybko się wchłania, nie ma jakiegoś konkretnego zapachu, ale nie zauważyłam po nim żadnej różnicy. Nie utrzymuje efektu nawilżenia długo, co jest gigantycznym minusem. Na skórę pod względem przetłuszczania się działa tak jak inne- czyli zmniejsza tego efektu. Co prawda nie zwiększa go, co też jest ważne, ale nie o to tu chodzi. Produkt nie robi w sumie tego co, jest napisane, że ma robić. Bardzo się zawiodłam na nim i w akcie desperacji dałam go mamie. Jej się podoba, ale mama ma sama z siebie małe wymagania, więc to też inna sprawa. Spytałam się jej (po wcześniejszym poproszeniu, by stosowała z kremów tylko ten i nie dodawała innych produktów) czy zauważyła jakąś różnicę, odkąd wprowadziła w swoją kosmetyczną rutynę ten krem, na co odparła, że nie zauważyła nic. Powiedziałam jej również, jakie ma zadanie ten produkt, i czy zauważyła zmianę. Odparła, że nie. Trochę się lepi, uczucie odświeżenia jest tylko podczas nakładania kremu, potem od razu znika, a skóra jeżeli się gdzieś przetłuszczała, robi to dalej tak samo jak wcześniej. Czyli obie mówimy to samo- ten produkt nie zrobił nic. Także kompletnie go nie polecam i zdecydowanie nie kupię go po raz kolejny.
5. Biolove, Mus do ciała Borówka
Kupiłam ten produkt za około 18 zł, obecnie jest za 25zł. Pojemność- 150ml, więc całkiem fajny stosunek ceny do pojemności, więc się skusiłam na taką okazję. Ten produkt również już został przeze mnie przetestowany, wiec mogę już coś o nim opowiedzieć. Przede wszystkim- jest bardzo gęsty i trudno się go rozprowadza. Ma bardzo intensywny zapach, który pozostaje na bardzo długo. W miarę szybko się wchłania i co ważne- nie klei się. Myślę, że na prawdę to jest produkt wart swej ceny i bycia na czyjejś półeczce z kosmetykami. Jest jednym z moich najlepszych kosmetyków do ciała i zdecydowanie mogę go polecić innym.
6. Biolove, balsam do ust Borówka
To od momentu otworzenia paczki mój najlepszy kompan. Używam tego balsamu codziennie. Ma prześliczny zapach, wyraźny, ale nie nachalny. Zapach i smak pozostaje długo za ustach co jest bardzo zachęcające. Łatwo się rozprowadza i podczas zimy, bardzo pomaga mi walczyć ze suchymi skórkami. Także nie ma czegoś, do czego mogłabym się przeczepić. Bardzo polecam i zdecydowanie kupię ponownie. Choć może inny zapach, bo mają bardzo kuszące oferty *.*
7. Gratisy
Dostałam od nich błyszczyk, Super Creamy LipGloss SWEE. Taki zwykły brązowawy błyszczyk do ust, który łatwo się rozprowadza, nie ma w sobie błyszczących drobinek, jest dość wytrzymała i ma lekko owocowo-słodkawy zapach. Nie używam jej co prawda za często, ale nie mam też do niej żadnej pretensji :P Nie używam zbyt błyszczyków, a szczególnie nie brązowych. Ale myślę, że co jak co, ale produkt sam w sobie jest dobry do polecenia :)
Drugim gratisem jest lakier do paznokci, o błękitnawym odcieniu. Z racji, że często przebywam w szpitalu, nie mogę mieć lakieru do paznokci, więc akurat ten produkt mi się nie przydał. Jednak tak jak widać- spróbowałam go i krycie to on ma fatalne. Potrzebowałam trzech warstw, aby był przyzwoity efekt. Dodatkowo pomalowałam paznokcie w południe i tego samego dnia wieczorem były odpryski. I nie, nie myłam naczyń. Nie, nie grzebałam w ziemi. I nie, nie robiłam czegoś co sprawiłoby, że ten lakier mógł odejść. Także kompletnie nie polecam.
Jeżeli chodzi zaś o takie sprawy ogólne, to mogę powiedzieć, że na prawdę nie mam żadnych zastrzeżeń. Paczka przyszła mi w 3 dni od momentu zamówienia, za samą przesyłkę nie płaciłam nic. Produkty przyszły ładnie opakowane w folię bombelkową, bez uszkodzeń, zgnieceń itp. No po prostu nic dodać, nic ująć. Na prawdę fajny sklep, tylko minusem jest to, że dopóki nie ma przeceny, to ten produkty w normalnej cenie, są na prawdę bardzo drogie. Dlatego warto wypatrywać okazji i wtedy jeżeli sobie coś upatrzyliśmy, to po prostu zamówić. A poza tą jedną rzeczą, nie mam nic więcej do dodania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz