Sweet Cotton Holiki Holiki
Kupiony na: stronie internetowej Azjatycki Zakątek
Cena: 60 zł
Kolor: #01 Soft Beige
Pojemność: 30 ml.
Pierwsze spotkanie
Nałożyłam go na buzię po uprzednim użyciu kremu nawilżającego ( krem z Plancety firmy Mizon) i szczerze mówiąc nie byłam aż tak bardzo zaskoczona. Ale o moim pierwszym wrażeniu opowiem za chwilę. Najpierw zobaczmy wspólnie, co obiecuje nam producent!
Jak producent widzi ten produkt?
Przede wszystkim- krem BB ma być matowy, i idealnie pokrywać cerę, kryjąc wszelkie niedoskonałości skóry. Krem ma konsystencje gładką i delikatną, przy tym kontroluje wydzielanie sebum i nie zatyka porów.Produkt dodatkowa zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF30PA+++
Główne składniki produktu, które mają najważniejsze znaczenie w kremie :
- cukier: matuje, nawilża, wygładza skórę
- wyciąg z bawełny: kontroluje wydzielanie sebum, skóra staje się delikatna i miękka
- wyciąg z rośliny Lotus: napina i wygładza skórę
- ekstrakt z owoców Noni: pomaga w zwalczaniu niedoskonałości skóry
Jak to się ma do rzeczywistości?
Na pewno przyznaję, że skórę mam po tym przyjemnie miękką i delikatną. Daje faktycznie delikatny efekt matu, jednakże gdy na przykład: spieszyłam się na tramwaj i musiałam kawałek podbiec, efekt matu nie utrzymał się i nie wspomógł w kontroli sebum. Także tutaj no niestety nie sprawdza się aż tak dobrze.Krem nie podkreśla suchych skórek i nie uwydatnia wyprysków na twarzy, jednak muszę przyznać, że nie ma jakiegoś zniewalającego krycia. Jeżeli są plamy po niedoskonałościach, Soft Cotton nie zakryje ich tak jakbyśmy się spodziewali tego, biorąc pod uwagę słowa producenta.
Nie zauważyłam też by pomógł mi w jakikolwiek sposób ze zwalczeniem niedoskonałości. Raczej jest do nich obojętny. Mówiąc zaś o napinaniu skóry, też nie zauważyłam efektów. Także nic dodać nic ując- krem ogólnie dobrze się sprawdza, ale nie spełnia wszystkich obietnic producenta.
Czy kupiłabym go po raz kolejny i poleciła go swoim znajomym?
Szczerze mówiąc, to trudne pytanie. Ponieważ ten krem BB jest wyjątkowy lekki, delikatny, prawie go nie czuć na skórze i dobrze stapia się z moim naturalnym odcieniem skóry, jednak cena jest zdecydowanie zniechęcająca. Są tez inne podkłady, równie znane i polecane, które można mieć w swoim posiadaniu za o wiele mniejsze pieniądze! 60zł to zdecydowanie wygórowana cena, biorąc pod uwagę, że kupiłam go głównie patrząc na efekt matu, kontrolowanie sebum i krycie niedoskonałości. Sprawdziło się tylko to pierwsze, ponieważ dalsze elementy spełniają swoją rolę tylko częściowo.Nie polecałabym go zaś osobom których buzia nadmiernie się przetłuszcza, mają liczne wypryski i przebarwienia na twarzy, lubią czuć obecność makijażu i lubią go znacznie podkreślać.
Podsumowanie
Nie kupie produktu drugi raz, gdyż wolałabym porównać go z innym kremami BB nie koniecznie tej samej firmy.
Polecałabym go zdecydowanie nie wszystkim osobom, tylko tym które spełniają odpowiednie kryteria podane powyżej. Na tych osobach wydaje mi się, że krem najlepiej by się sprawdził i dla niej ten produkt byłby idealny i dobrze dopasowany.
Ocena
1. Cena: 60 zł- zdecydowanie za duża!2. Opakowanie- przepiękne i urocze!
3. Wydajność- wysoka
4. Zapach: delikatny, cukrowy
5. Konsystencja: lekka, średniej gęstości
6. Efekt krycia: u mnie średni
7. Obietnice, a rzeczywistość: tylko częściowo spełnione. Nie jest spełniona obietnica: ograniczenia wydzielania sebum, dobrego krycia, napinanie skóry i walka z niedoskonałościami
8. Dostępność: bardzo dobra
9. Czy kupiłabym ponownie: nie, wolę spróbować coś innego
10. Czy polecam?: Tylko komuś kto ma: suchą skórę, nie ma wyprysków, lubi delikatny makijaż
Podsumowanie: 8.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz