No dobra, mam już toner... A co z emulsją? Co z naszym drogim, drugim etapem azjatyckiej pielęgnacji? Tak jak w przypadku Peach Sake Toner też od SF szukałam koniecznie produktu który pochodzi z tej firmy. Mogłam kupić emulsje takiej samej wersji jak Peach Sake, jednak postanowiłam spróbować czegoś innego i pomyślałam: " o! W sumie chciałam coś fajnego, wybielającego.. może to się nada?" Tak oto trafił ten produkt w me ręce. Kosztował 48zł i go również kupiłam na ebayu.
Pierwsze wrażenie
Przede wszystkim ucieszył mnie fakt, że opakowanie jest plastikowe, a nie szklane! :D Jednakże jak to było na plus, to zaś aplikacja na minus. Na zdjęciu pokazałam jak wygląda otwór produktu. I tak, trzeba przez to wybierać produkt. Teraz jak mam więcej niż połowę produktu, nie jest to bardzo uciążliwe. Ale jak się on będzie kończył? Nie wiem jak ja mam wybrać stąd emulsje. W niektórych cienkich opakowaniach, można jeszcze robić jakiś otwór, bądź w ogóle przeciąć połowę i wybierać produkt palcem, ale w tym przypadku, opakowanie jest tak grube, że nie da się tego zrobić. :<
Ale wracając do samego produktu, tak jak również widać to na zdjęciu produkt ma białą barwę i jest dość wodnisty. Pachnie on delikatnie pomidorkami, ale zapach sam w sobie nie jest nachalny, a bardziej delikatny, nawet momentami ledwo wyczuwalny.
Emulsja jest bardzo wydajna, gdyż tyle co mam na palcu wystarczy do pokrycia produktem całej buzi. Jak da się go nieco więcej, wtedy trzeba na prawdę trochę poczekać zanim produkt się wchłonie i będzie można zacząć kolejny pielęgnacyjny etap.
Obietnice a rzeczywistość
Skinfood Tomato Emulsion zawiera 20% ekstraktu z pomidora, co daje efekt rozjaśniający czemu pomaga też obecność witaminy C i arbutyna w produkcie. I szczerze mówiąc efekt rozjaśnienia jest widoczny, na samym początku efekt ten jest wyraźny, a z czasem blednie. Ale myślę, że efekt jest zadawalający ;)
Także obietnice, a raczej obietnica w pełni została spełniona! :D
Podsumowanie
Głównym celem kremu jest rozjaśnienie skóry i w sumie to tyle! Tak jak napisali tak też jest i nie ma wątpliwości przynajmniej z mojej strony :)
Na pewno znacząco na minus jest opakowanie produktu, gdyż wydobycie emulsji z niego to czysty koszmar. Często wyleje się za dużo produktu na dłoń i trzeba wlać nadmiar z powrotem :/
Ważne jest też to, że produkt szybko się wchłania, jednak nie trudno nałożyć zbyt dużą ilość na twarz, przez co powstaje tłusty film którego ciężko jest się pozbyć.
Produkt sam w sobie się sprawdza, cena jego też jest zadawalająca, zważywszy na to, że jest na prawdę bardzo wydajny. Kupiłam go z tonerem Skinfoood, więc mam go już około 1,5 miesiąca i myślę że długo będzie mi służył.
Ocena
1. Cena: 48zł
2. Wydajność: bardzo duża, myślę że starczy mi on na około rok
3. Zapach: lekko pomidorowy, ale nie czuć go na skórze
4. Opakowanie: plastikowe, lekkie, trudno wybrać produkt z opakowania
5. Dostępność: średnia; w polskich sklepach lub ogólnie na stronach internetowych polskich raczej się go nie znajdzie. Można go spotkać na zagranicznych stronach .
6. Pojemność: 140ml
7. Czy kupię ponownie: raczej nie, ponieważ jego głównym i można prawie że powiedzieć- jedynym zadaniem jest rozjaśnienie skóry. Na pewno jest wiele innych kosmetyków które maja takie właściwości i dodatkowo specjalizują się jeszcze w czymś innym
8. Komu polecam: osobom które chcą rozjaśnić delikatnie skórę i przy tym lekko ją też nawilżyć
7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz