sobota, 16 września 2017

Be Color Milk Fluid: czyli pomoc przy rozdwojonych końcówkach




Jak trafił w me ręce ten ciekawy kosmetyk? Hmm.. Dostałam go w spadku po mamie :P Uznała, że jednak nie chce tego kosmetyku więc oddała go mi. Nie wiem jednak gdzie go kupiła, ale wiem za to, że kosztował on 49zł. Brzmi dość drogo, ale jakby się tak jednak zastanowić, to produkty fryzjerskie nie należą do tanich. Gdy spytałam się mamy czemu właśnie ten produkt kupiła, powiedziała, że fryzjerka po farbowaniu dała jej to na końcówki włosów, a że potem miała bardzo ładna błyszczące i zdrowo wyglądające włosy to uznała, że go kupi. 

Pierwsze wrażenie

No właśnie.. mama mi go oddała, to znaczyłoby że  z  tym produktem jest coś nie tak. Jednak używam go już półtora miesiąca i nie zauważyłam żeby ten fluid mi wadził w jakikolwiek sposób. 
Jest bardzo delikatny, szybko się wchłania, ma przepiękny kokosowy zapach. Ale! - bo zawsze musi być jakieś ale- pozostawia na długo tłusty film. Co prawda włosy wyglądają jakby zdrowo błyszczały, ale jak się czesze włosy to nie powiem, trudno jest je rozczesać, ponieważ szczotka "zacina się" na granicy włosów potraktowanych fluidem. Plus tak jak widać na zdjęciu- skleja końcówki dość mocno. Jednak jak się zobaczy włosy w całej okazałości, nie wygląda to źle na szczęście.
Be Color Milk Fluid zawiera m.in:
- kawior: przeciwutleniacz,  który wzmacnia włosy i jest bogaty w witaminy A, E, D. Dodatkowo zapobiega odwodnieniu włosów ( co zdecydowanie potwierdzam!)
- kolagen: nadaje sprężystości i elastyczności włosom
- keratyna: wzmacnia włos

Obietnice a rzeczywistość

Ten produkt ma za zadanie zapobiec rozdwajaniu się końcówek,  zapobiega elektryzowaniu się włosów, dodatkowo jeżeli zastosujemy go przed kręceniem/prostowaniem włosów to chroni włosy przed wysoką temperaturą. Produkt ma neutralne pH i nie zawiera parabenów i SLS/SLES.
Tak prezentuje się fluid, jednak ile z tego co prawda? 
Na pewno zauważyłam, że moje końcówki są mniej rozdwojone niż wcześniej i faktycznie się nie elektryzują. Jednak nie wiem czy chronią włosy przed wysoką temperaturą, gdyż nie robię z włosami nic poza czesaniem i myciem :P
Czyli w sumie tak jak obiecał tak jest. Ale!- bo co to za życie bez ale- zauważyłam że moje włosy ostatnio częściej się przetłuszczają i podejrzewam, że winny temu właśnie jest ten fluid. Zmniejszyłam ilość nakładanego produktu i da się zauważyć, że wtedy włosy są faktycznie w dobrej kondycji, nie przetłuszczając się przy tym. Także przy stosowaniu kluczowa jak widać jest ilość :)

Podsumowanie

Produkt jest na prawdę delikatny i przyjemny w zapachu. Nie obciąża znacząco włosów i zmniejsza ilość rozdwojonych końcówek, jednak zarazem sklejając te włosy w większe pęki. Fluid nie ma wpływu (przynajmniej u mnie) na trwałość fryzury czy modelowanie włosów. 

Ocena

1. Cena: 49zł
2. Wydajność: trudno stwierdzić bo nie wiem ile produktu zużyłam razem z mamą przez 1.5 miesiąca, ale wiem że 2 pompki potrzebuję do pokrycia wszystkich końcówek
3. Opakowanie: plastikowe, delikatne i subtelne
4. Zapach: jak dla mnie kokosowy, ale ponoć nie ma tam żadnego kokosa :P
5. Pojemność: 100ml
6. Dostępność: na pewno można go znaleźć w sklepach fryzjerskich, czasem w drogeryjnych i chyba w Hebe między innymi jest
7. Czy kupiłabym ponownie: trudne pytanie, ponieważ jak dotąd najlepiej się sprawdził ze wszystkich produktów na końcówki włosów, jednak cena uważam że jest stanowczo za duża i chyba wole poszukać jeszcze jakiegoś produktu
8. Czy polecam: polecam dla tych co na prawdę już nie mają co zrobić z pieniędzmi i bardzo chcą kupić jakiś produkt na końcówki włosów XD uważam, że jest na prawdę dużo fluidów, olejków i innych rzeczy na włosy które można zastosować i są o wiele tańsze. Cena jest tu na prawdę wysoka, a efekt nie jest tak spektakularny jakby każdy tego oczekiwał. 

6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz