czwartek, 11 maja 2017

Asian Box numer 4- Hit czy kit?

Ten box jest moim pierwszy boxem z firmy myasia.pl. Za paczkę zapłaciłam 132.95, zaś cena jej sama w sobie przekracza 380z brutto i znajduje się tam ponad 15 produktów.
 Szczerze przyznam, że domyślałam się-chyba tak jak wszyscy XD- że głównymi produktami w boxie będzie seria Gudetama z Holiki. Także nie było dla mnie większego zaskoczenia gdy otwierając paczkę, pierwsze co zobaczyłam to właśnie Gudetame! Jednak.. ah.. myślę, że zamiast asian box, powinno nazywać się to mask box. A czemu? Zobaczcie sami..

Pierwsze wrażenie

Na początku poza chaosem był zachwyt: o jakieś fajne kosmetyki z Holiki, nie znam w ogóle tej serii i w końcu mam okazję poznać ją bliżej. Jednak gdy wypakowałam już wszystko co było w paczce patrze, ze tam jest tyle masek, że mi prawie całe biurko zajmują! Jak dla mnie lekka przesada, że było ich tam aż tyle.
Były 4 główne produkty. Czas się więc im przyjrzeć!

Co kryje za sobą to małe pudełeczko? 

Oto spis produktów które były w asian boxie. Zaczynamy od głównych produktów, a kończymy na próbkach:



1. Lazy & Joy Custard Hand Cream 34.99zł
Krem na za zadanie intensywnie i długotrwale nawilżyć skórę dłoni, a także regeneruje i chroni przed szkodliwym działaniem środowiska zewnętrznego. Ma w sobie ekstrakt z aloesy, masło shea, mleko. Ekstrakt z oleju słonecznikowego ma działanie antyoksydacyjne i przeciwzapalne, także zmiękcza naskórek. Mleko zaś zatrzymuje wodę w głębszych warstwach skóry i nadaje elastyczności.



2.Gudetama Ceramid Capsule Cream 89.99zł
Grudki znikają po rozsmarowaniu

Krem na za zadanie dogłębnie nawilżyć suchą skórę. Zawiera albuminy jajka kurzego, które ujędrniają skórę i przechowują wilgoć, co sprawia, że efekt nawilżenia utrzymuje się przez dłuższy czas.
Żółte grudki to kompleks ceramidowy i ekstrakt z żółtka jajka kurzego, gdzie kompleks regeneruje uszkodzenia skóry, chroni przed wysuszaniem się naskórka, oraz stanowi barierę przed szkodliwymi czynnikami środowiska zewnętrznego. Ekstrakt z żółtka nadaje skórze lecytyny i proteiny, dzięki czemu skóra jest bardziej jędrna i elastyczna.

3.Aloe 92% Shower Gel 18.99zł
Żel ma za zadanie dokładnie umyć ciało ( w sumie jak każdy żel). Nadaje efekt nawilżenia i odświeżenia. Produkt jest naturalny i nie zawiera konserwantów, parabenów i sztucznych barwników. Nadaje się do każdego rodzaju cery.

Opakowanie Cushion'a
4. Lazy & Joy Face 2 Change Tone-Up Cushion
Cushion posiada wysoki filtr przeciwsłoneczny, rozjaśnia skórę i zakrywa niedoskonałości. Posiada właściwości pielęgnacyjne i przeciwzmarszczkowe.

5. Maski Pure Essence Mask Sheet. 10.99 za każdą maskę
Zestaw 10 masek bawełnianych w płachcie, które zawierają ekstrakty z owoców i roślin. 
-Rose: nawilża, zmiękcza i wygładza skórę. Zawiera witaminy A, B, E, K. Rozjaśnia plamy depigmentacyjne i piegi. Zapobiega tworzeniu się zaskórników
-Pearl: regeneruje, nawilża i wzmacnia. Przyczynia się do samoodnowy skóry i opóźnia procesy starzenia się. Maska dodaje blasku i energii, więc jest przeznaczona dla osób o skórze poszarzałej i zmęczonej. Rozjaśnia przebarwienia i łagodzi podrażnienia
-Green Tea: oczyszcza, odświeża i tonizuje. Działa przeciwbakteryjnie, hamuje rozwój stanów zapalnych. Ma właściwości kojące. Polecana dla osób z trądzikiem.
-Strawberry: odżywia i pielęgnuje skórę. Złuszcza i tonizuje, działa przeciwzmarszczkowo dzięki antyoksydantom, niweluje plamy i przebarwienia dzięki obecności witaminy C. Polecana dla osób o skórze łojotokowej, poszarzałej. 
-She Butter: nawilża, regeneruje i wygładza. Redukuje zmarszczki, wygładza i zmiękcza
-Avocado: nawilża i regeneruje. Reguluje gospodarkę wodno-elektrolitową, goi i regeneruje. Polecane dla osób o skórze szarej, uszkodzonej i popękanej. 
-Cucumber: łagodzi, odświeża i koi. Zmniejsza opuchliznę na twarzy i działa przeciwzmarszczkowo. Tonizuje i rozjaśnia. Polecane dla osób z szarą skórą, pozbawioną blasku
-Rice: nawilża i uelastycznia. Działa przeciwzmarszczkowo i rozjaśniająco
-Acai berry: redukuje zmarszczki, niszczy wolne rodniki
-Lemon: rozjaśnia, oczyszcza, ściąga rozszerzone pory. 

6. Makgeolli Brightening Mask 8.99zł
Zawiera ekstrakt z fermentowanego ryżu. Rozjaśnia, odżywia i nawilża skórę. Ściąga i zamyka rozszerzone pory, dzięki ekstraktowi z brzoskwini. Lukrecja przyspiesza gojenie się ran.

7.Lioele Intensive Time Reversing Snail Mask 12.99zł
Ekstrakt ze ślimaka wpływa na produkcje kolagenu. Maska nawilża i chroni skórę, działa przeciwzmarszczkowo dzięki ekstrakcie z oczaru wirginijskiego oraz rozjaśnia przebarwienia.

8.Holika Honey Joicy Mask 9.99zł
Odświeża i nawilża. Polecana do osób z cerą suchą, normalną i wrażliwą. Rozjaśnia i działa przeciwzmarszczkowo. 

9.Gudetama Pignose 3Step Kit 19.99zł
Zestaw ma za zadania oczyścić dogłębnie pory i składa się on z 3 etapów, polegających na otwarciu zaskórników, usunięciu z nich zanieczyszczeń i zamknięciu porów

10.Gudetama All Kit Sheet 19.99zł
Zestaw chusteczek oczyszczających.Step 1 to chusteczka głęboko oczyszczająca make up.Step 2 to maska która dogłębnie nawilża i odświeża. 

11. Próbki. ( widoczne na zdjęciu)
Maska i próbki

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oczekiwania, a rzeczywistość

Gdy dowiedziałam się że za 132zł ponad mogę mieć asian box o wartości co najmniej 380zł brutto, pomyślałam, żer to się na prawdę opłaca i od razu złożyłam zamówienie. Patrzyłam na to, co Holika Holika może zaoferować swoich zestawem Gudetamy. Powiem szczerze, że na prawdę nie spodziewałam się dostać akurat tych produktów. Myślałam bardziej o czymś do oczyszczania, może All in One Master albo Cushion BB. Jedyne co, to domyśliłam się kremu do rąk. Choć słyszałam komentarze, że akurat krem do rąk był kompletnie zbędny bo często kobiety mają po kilka takich produktów, to przyznam, że ucieszyłam się, że znalazłam go w paczce.
Ale główny temat: maski. Według mnie zdecydowanie przesadzili. 15 produktów.. liczyłam ewentualnie na miniaturki, może ze 3 maski, ale nie aż 13masek! To lekka przesada. Z tego względu bardzo zawiódł mnie ten box.
Po prawej stronie mam nałożony Cushion Tone-Up, widać że nie jest tak mocno biały na skórze jak to się o nim mówi
Jeszcze jedną rzecz jaką chciałam omówić to Cushion Face 2 Change Tone-Up który wzbudził kontrowersje. Ja akurat jestem blada, więc nie sprawił mi ten produkt problemu, a wręcz przeciwnie: właśnie szukałam fajnego kremu mocno rozjaśniającego, więc bardzo ucieszyłam się z tego produktu. Jednak co z osobami o przykładowo oliwkowej karnacji? Albo osobach, które nie chcą być blade? Tu pojawia się problem, dlatego też na ten produkt pojawiło się dużo negatywnych komentarzy, a nawet skarg: "tyle zapłaciłam za to, a dostałam coś co mi się kompletnie nie przyda" Jak tak o tym pomyśleć, też bym była zła. Także jeżeli ktoś by chciał zamówić całego asianbox'a musi się zastanowić, czy na pewno chciałby i ten produkt w swojej kolekcji. Poza rozjaśnianiem jednak, Cushion ma też wysoki filtr, także to go troszkę ratuje. Dodać jednak trzeba ważną rzecz: produkt owszem, jest biały, na skórze też jest niesamowicie jasny, ale po jakimś czasie (około 3 minutach) zlewa się ze skórą i ledwo go widać. Dwie godziny temu nałożyłam go sobie na połowę dłoni i teraz widzę tylko niewielką różnicę między częścią zamalowaną, a niezamalowaną.  Także warto i o tym pamiętać przed zakupem tego produktu.

Podsumowanie

Ogółem te główne produkty bardzo przypadły mi do gustu. Podoba mi się zapach kremu do rąk, Cushion Tone-Up też świetnie dopasowuje się do mojej cery, krem z ceramidami też jest całkiem dobry, ale na pewno jestem trochę zła na to, że dali miniaturkę żelu z aloesem. Na prawdę już mogli dać tą większą wersje ;/
Co do masek tak jak mówiłam: zdecydowanie za dużo. Wolałabym dostać ze 3, a w zamian za to jakiś inny, fajny produkt. Jednak czasu już nie cofnę, a nawet i, to i tak bym tego nie zrobiła. Ja jestem zadowolona, jednak nie byłam aż tak usatysfakcjonowana jak spodziewałam się, że będę. Mimo to, cieszę się, że posiadam oryginalnego, całego asianbox'a ze strony myasia.pl. Dla tych co chcieliby kupić ten box, a nie zdążyli na wcześniejszy termin, można go jeszcze kupić ale już za 169,95 + przesyłka. Produkt jest do wyczerpania zapasów, jednak na internecie raczej nie było zbyt dużo pozytywnych opinii także możliwe, ze będzie jeszcze przez jakiś czas :)

A jakie są Wasze doświadczenia z asianbox'ami? Może też pokusiliście się o 4 edycje? Jakie są Wasze wrażenia? 
Jeżeli macie jakieś pytania, lub chcielibyście o czym porozmawiać, to zapraszam w komentarzach lub też na maila: trocheazjiwkosmetykach@gmail.com



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz