Dzisiejsze zakupu w TK Maxxx'ie
Pierwsze spotkanie
Przyznam się szczerzę, że pierwszy raz byłam w tym mającym dosłownie wszystko sklepie. Jak postawiłam swój pierwszy krok mijając ruchome drzwi, byłam na prawdę zauroczona. Piękne cukierki, ubrania, kosmetyki, wszystko wydawało się takie magiczne. Dopóki.. no właśnie..
Co dalej?
Zaczęłam podchodzić po kolei do poszczególnych półek i o ile z daleka wydaję się, że wszystko ma swój porządek i miejsce takie, a nie inne danego kosmetyku jest zamierzone, to gdy przyjrzałam się bliżej, odczułam nie małe rozczarowanie. Wszystko było pomieszane! Nic nie miało ładu i składu, ponieważ kremy leżały z maskami, odżywkami czasami lub w ogóle jeden krem CC znalazłam na dziale ze słodyczami -.- Także po chwili domyśliłam się, że burdel mają okropny, a moim zadaniem prawdziwego komandosa jest znaleźć tam coś interesującego. I znalazłam! Ale o tym zaraz :)Na początku przyjrzałam się kosmetyką różnej maści. Chwilę spoglądałam na maski, odżywki i szampony do włosów, a nieco dłużej na kosmetyki do twarzy. Znalazłam tam parę ciekawych mark, które mnie zainteresowały, takie jak: Tony Moly, Holika Holika, W.Lab , The Face Shop. Także po zauważeniu tych produktów na półkach byłam uradowana! Ale ile się musiałam nagrzebać to głowa mała..
Najbardziej mnie zasmucił jeden widok... Zawsze chciałam posiąść krem Tony Moly z pandą (ten wybielający) i był on! Za 50zł! Ale.. gdy go dotknęłam i otworzyłam okazało się, że ktoś przede mną był na tyle ciekawy że zużył połowę opakowania, a sama panda, biednie się od ów kremu kleiła..
Ostatecznie spędzając trochę czasu w tym sklepie kupiłam 4 kosmetyki i herbatkę cynamonową w pięknym świątecznym opakowaniu!
Także czas pokazać swoje łowy!
Produkt numer 1!
Jest to genialny błyszczyk Tony Moly, który można równie dobrze nałożyć na policzki, co nadaje uroczego wyglądu i na powieki- dając lekki pomarańczowawy kolor.Uważam, że błyszczyki koreańskie są jednymi z najlepszych kosmetyków do ust, choćby ze względu na wielofunkcyjność. Nakładając je na usta, nie czujemy by się kleiły przez co można bez obaw je stosować także na innych, wcześniej wymienionych miejscach.
Błyszczyk kosztował 25zl
Produkt numer 2 !
Kolejnym produktem jest również błyszczyk/ szminka i nawet z tej samej firmy! Opakowanie jest na prawdę oryginalne, ponieważ nie jest to zwykły nudny prostokąt który ma nazwę marki na sobie i gdzieniegdzie się świeci, za to jest to piękne okrągłe opakowanie, które z przodu ma narysowaną w prosty sposób twarz zawstydzonego królika.Szminka jak widać ma kolor żółty, jednak na ustach wygląda ona zupełnie inaczej. O tym, jak i o innych dzisiejszych zakupach opowiem w następnych postaw w szczegółowej recenzji.
Produkt kosztował 20zł
Produkt numer 3!
Jest nim maska Jeju Volcanic Lava na nasze ukochane rozszerzone pory. Maska prezentuje się w miarę ciekawie sądząc po opiniach, więc gdy zauważyłam ja na półkach sklepu pomyślałam, że wezmę ją na spróbowanie.Zapach niestety nie jest zbyt przyjemny, ale jeżeli ma przynieść jakikolwiek efekt, to warto skorzystać.
Maska kosztowała 59zł
Produkt numer 4 !
Czas na perełkę dzisiejszego wieczoru! Oto Dodo Cat z Holiki Holiki! Rzecz upragniona i wiele oczekiwana. Byłam pod wielkim wrażeniem, gdy znalazłam go w sklepie. Nie mówiąc o tym, że był na dziale z lakierami do paznokci... Seria Dodo Cat nie dość że jest bardzo znana, to jest też bardzo droga... No 129zł za 15 gr. produktu! Toż to skandal! A najciekawsze jest to, że kupiłam go za uwaga, uwaga... ZA 79zł! Także jak porównałam sobie ceny w sklepach internetowych to nawet nie wahając się, wylądował w moim koszyczku. Biorąc pod uwagę tak niską cenę, byłam przekonana, iż produkt jest zużyty lub uszkodzony. Także otworzyłam go delikatnie i okazało się, że jest on w stanie nienaruszonym. Tylko ma małe zabrudzenie na opakowaniu co widać na zdjęciuPodsumowując
Jak wspomniałam wcześniej, mam zamiar dokładnie opisać te produkty: jak się prezentują, jak ma się obietnica producenta do rzeczywistości i inne. Możliwe że recenzja tych lub jakiegoś innego produktu pojawi się jeszcze w tym tygodniu :)Ogółem trudno mi ocenić TK MAXXX sam w sobie, gdyż pomimo iż ceny mają oni na prawdę niskie, to wszystko to jest porozwalane, porozrzucane i często uszkodzone lub tak jak w przypadku mojego upragnionego kremu Tony Moly z Pandą- jest już częściowo zużyty.
Była jednak jedna rzecz która mnie zaskoczyła, a mianowicie- nie ma tam prawie kamer! Musielibyście wyobrazić sobie moje zdziwienie, gdy podeszłam do kasy aby zapłacić za swoje produkty i ekspedientka zapytała tylko, czy wszystkie produkty są całe i nawet nie sprawdziła ich zawartości. tak naprawdę każdy mógł do tych łatwo otwierających się opakowań dać inny, często droższy produkt. Pod tym względem mają u mnie dużego minusa. Według mnie powinni dbać o zabezpieczenie kosmetyku, a nie że gdy chciałam wziąć choćby Dodo Cat to byłam zmuszona otworzyć go, gdyż widząc stan kremu z Panda Tony Moly, bałam się, iż i ten produkt jest w podobny stanie. Także było to dla mnie niemałym zaskoczeniem, przyznam szczerze..
Plus jednak jest ten, że można tam znaleźć dosłownie wszystko! i ozdoby świąteczne i ubrania, i rzeczy sportowe, kosmetyki, gry, przeróżne słodycze. Różnorodność produktów była bardzo zachęcająca, gdyż w jednym pomieszczeniu spotykamy produkty, które może podzielić na co najmniej pięć różnych sklepów!
Ogółem z zakupów jestem zadowolona. Także życzę i Wam udanych łowów :)
Mam tylko nadzieję, że i w Waszych miastach znajduje się TK MAXXX i że jest tam mniejszy bałagan niż u mnie w Gdańsku XD
Jeżeli znaleźliście jakieś ciekawe produkty w tym lub innym sklepie (ale nie internetowym) to napiszcie co kupiliście i co sądzicie o tym sklepie pod kątem dostępności, ceny itp. Zawsze możemy wszyscy dowiedzieć się czegoś przydatnego i kupić produkty za niższą cenę tak jak w tym przypadku.
PS. Kosmetyki te są oryginalne jak i znajdują się w oryginalnym opakowaniu, także nie trzeba się martwić o jakieś oszustwo :) Tylko radzę Wam sprawdzić wcześniej zawartość produktu- czy zgadza się nie tylko sam w sobie, ale czy ilość jest taka jaka na opakowaniu. A nie że ktoś mój ukochany krem z Pandą wylał :<
Do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz