It's Skin z Witaminą C- rozjaśni wszystkie niedoskonałości!
Jak sam tytuł mówi: dziś przyjrzymy się lotionowi z mojej jednej z It's Skin. Przyznam szczerzę, że mam w planach kupić wszystkie lotiony z tej firmy, gdyż posiadam obecnie 4 i żaden mnie nie zawiódł. Każdy ma swoje indywidualne właściwości, z którymi chciałabym Was zapoznać.
Także zaczynamy!
Cóż to za cudo?
Sam produkt kupiłam za 69zł w Beautikonie. Postanowiłam kupić akurat ten produkt z całej wielkiej kolekcji ze względu na właściwości rozjaśniające. Mimo ciągłej walki z trądzikiem, którą po malutku wygrywam, dalej próbuję uporać się z przebarwieniami na skórze. Także rozjaśniające właściwości witaminy C zawartej w tym lotionie, powinny pomóc mi sprawić, że cera nie tylko będzie pełna blasku, ale i ujednolici mi jej kolor, pozbywając się lub ograniczając widoczność przebarwień.
Pomaga on także w procesie gojenia się stanów zapalnych i ogranicza widoczność rozszerzonych porów.
Ale czy faktycznie to robi?
Skład chemiczny: Aqua (Water), Butylene Glycol, Glycerin, Polyglutamic Acid, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Peg-60 Hydrogenated Castor Oil, Dipropylene Glycol, Ethyl Hexanediol, Carbomer, Ethylhexylglycerin, Triethanolamine, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Camellia Sinensis Leaf Extract, Parfum (Fragrance), Disodium EDTA
Skład chemiczny: Aqua (Water), Butylene Glycol, Glycerin, Polyglutamic Acid, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Peg-60 Hydrogenated Castor Oil, Dipropylene Glycol, Ethyl Hexanediol, Carbomer, Ethylhexylglycerin, Triethanolamine, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Camellia Sinensis Leaf Extract, Parfum (Fragrance), Disodium EDTA
Oczekiwania, a rzeczywistość
Zapoznaliśmy się z obietnicami producenta. Warto zobaczyć więc, czy faktycznie tak działa na skórę.
Jeżeli chodzi o moje spostrzeżenia, zauważyłam, że moja cera jest jaśniejsza i bardziej pełna blasku. Wydaje się być zdrowsza, a ludzie znów zaczynają myśleć, że chodzę do gimnazjum xD
Nie mogłam znaleźć niestety lepszych zdjęć dla porównania xD |
Macie powyżej zdjęcie dla porównania. Po lewej widać efekty po miesiącu używania serum, a po lewej przed używaniem. Dodam jeszcze, że na prawej mam makijaż, a po lewej nie. Jak używam podkładów staram się, by był on tak jasny jak tylko się da. Na zdjęciu po lewej stronie nie mam w ogóle makijażu. Da się zauważyć, że cera sama z siebie ma podobny odcień do skóry na której znajduje się bardzo jasny podkład. Oświetlenie wiadomo, że i tak robi swoje, jednak po przejrzeniu licznych zdjęć, uznałam, że te są najbardziej do siebie podobne.
Tyle produktu użyłam przez miesiąc/ półtora |
Także efekt rozjaśniania jak widać spisał się znakomicie i faktycznie widzę różnicę. Cera jest pełna blasku i wydaje się bardzo promienna, nawet jak nie mam żadnych koloryzujących produktów na skórze :) Także jest to kosmetyk dzięki któremu mogę śmiało iść bez makijażu na uczelnie i nie spotkać się z dziwnymi spojrzeniami i komentarzami typu:" jesteś chora? Bo wyglądasz jak trup!"
Także jeżeli ktoś walczy z przebarwieniami i chce aby kego cera była odrobinę jaśniejsza, jest to najlepszy kosmetyk jaki może wybrać. Na efekty nie czeka się aż tak długo co jest chyba największym plusem tego lotionu.
Druga sprawa to spłycenie zmarszczek. Czy zauważył różnice? Trudno powiedzieć, ponieważ często wykonuję masaże, które mają pomóc w redukcji tych okropieństw, także ciężko stwierdzić, czy nie tylko ćwiczenia, ale i tej produkt wspomaga w spłyceniu zmarszczek.
Ostatni wątek to wspomaganie w walce z rozszerzonymi porami. I tu jest rzecz najciekawsza.. Obecnie używam aż 6 produktów na rozszerzone pory (zestaw z Lioele liczę jako jeden ). I dopiero od tygodnia widzę kolosalną poprawę. Pory momentami są wręcz niewidoczne, jednak gdy zapomnę choćby jednego dnia użyć któregoś produktu, zwężającego pory, znów stają się bardziej uwydatnione.
Gdy jest weekend i nie wychodzę z domu, to często jedyne co robię to myję buzię i zostawiam ją samą sobie. Po kilku godzinach od mycia widzę, że gruczoły łojowe znów intensywnie pracują, pory robią się bardziej widoczne, a nas zaczyna się znów świecić jak latarnia dająca nadzieje wielu kapitanom statku, na bezpieczne wrócenie do domu. Wtedy jedyne co robię to nakładam właśnie ten Lotion i widzę jak wszystko się uspokaja. Następuje redukcja wydzielanego łoju i potu, a także pory leciutko się zamykają. Nie jest to może jakieś spektakularne ale ważne ze choćby trochę pomaga. Także i tą obietnice spełnia ten mający zaledwie 30ml produkt.
Podsumowanie
Tak jak wspomniałam już wcześniej, mam obecnie 4 lotiony z It's Skin, a to jest już mój trzeci jakiego używam. Jeden z nich jeszcze stoi i czeka, aż ten się skończy XD
Co mogę powiedzieć? Jest to jak dotąd najlepszy lotion jaki miałam, i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Jest bardzo wydajny, gdyż pół pipety wystarcza abym mogła nałożyć wystarczającą ilość produktu na całą buzię. Dodatkowo ma piękny cytrynowy zapach, który urzekł mnie już na samym początku.
Podczas kuracji z nim, zauważyłam, że skóra jest pełna blasku, przebarwienia zostały zredukowane i prawdopodobnie przyczyniły się do redukcji zmarszczek (szczególnie tych na czole).
Nic dodać nic ująć. Jest to na prawdę jeden z niewielu produktów do których nie mam kompletnie żadnych zastrzeżeń.
Ocena
1. Cena: 69zł, nie tak źle, ale czasem są promocje
2. Dostępność: całkiem dobra. Można znaleźć na e-bayu, Beautikonie, Ekobieca, Asianstore
3. Wydajność: bardzo dobra, pół pipety wystarczy na pokrycie produktem całej twarzy
4. Oczekiwania, a rzeczywistość: wszystko zgadza się z obietnicami producenta
5. Zapach: cytrynowy, delikatny
6. Konsystencja: wodnista, szybko się wchłania
7. Opakowanie: przeciętne, ale na pewno łatwe w transporcie. Opakowanie jest jednak szklane, więc jest ryzyko rozbicia.
8. Aplikator: pipeta
9. Czy kupię ponownie: kurcze, chyba tak! Ale na pewno jak wypróbuję jeszcze jakiś inny lotion z witaminą C. Warto próbować też nowych rzeczy :)
10. Czy polecam? Jak najbardziej! Szczególnie tym, co chcą zredukować rozszerzenie porów, walczą z trądzikiem i przebarwieniami, a ich skóra jest szara i zmęczona. Szczególnie polecam dla osób z cerą mieszaną lub łojotokową.
10/10
Czy macie może do polecenia jakiś ciekawy lotion z witaminą C? Może znacie jakiś godny kupna. Niestety nie orientuje się jak wygląda sprawa innych lotionów (poza It's Skin xD), a Wasza pomoc na pewno mi się przyda, do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz