W TK Maxxxxxxxxxxxxxie szukałam tak jak zwykle czegoś azjatyckiego. Powiem szczerze, że u mnie - w Gdańsku - jest tych produktów coraz mniej, co mnie niezmiernie smuci. Jednak pewnego razu natknęłam się na tą maskę i z racji mojej mieszanej skóry, pomyślałam, że może ten produkt mi pomoże trochę z dolegliwością skórną. Tak więc pojawiła się kolejna rzecz na mojej półce.
Jeżeli dobrze pamiętam, kosztował on 50zł. Opakowanie akurat było troszkę uszkodzone, ale w środku maska była nienaruszona. Nauczyłam się, że jak kupuję cokolwiek z tego sklepu, to najpierw sprawdzam czy opakowanie faktycznie zawiera to co powinno i czy w środku jest odpowiednia, nienaruszona zawartość. Na pewno polecam Wam również taką metodę, bo już miałam kilka przypadków, że nie było połowy produktu, a opakowanie jednak wyglądało jak nowe ;P
Pierwsze wrażenie
Na pewno przykuł moją uwagę bardzo brzydki zapach- serio pachnie okropnie. Na szczęście nie jest to woń jakoś specjalnie intensywna, ale i tak da się wyczuć.
Kolejną rzeczą była bardzo gęsta konsystencja. Miałam wiele masek, ale ta zdecydowanie jest najgęstsza ze wszystkich. Nie zmienia to jednak faktu, że przy nakładaniu produktu na skórę twarzy trzeba zastosować dużą, grubą ilość, ponieważ gdy nałożymy za mało produktu, on po około 5-10min. zamieni się w taką skorupkę, która już nie da nam efektu. Biorąc pod uwagę, że maski trzeba nałożyć dużo, pomyślałam, że produkt sam w sobie będzie mało wydajny, jednak się pomyliłam. Nie pamiętam od kiedy stosuję tą maskę, ale nie zużyłam nawet połowy. Gdybym miała określić mniej więcej, dałabym około 9 miesięcy. Magia wydajności produktu polega na tym, że stosuje go tylko i wyłącznie na miejsca, gdzie są zaskórniki. U mnie jest to tylko nos i okolice, plus broda. Niektórzy mogą stosować produkt również na czoło, więc wiadomo, że zużycie produktu od razu by się mocno zwiększyło, biorąc pod uwagę powierzchnię. Nie ma sensu stosować go na całą twarz jeżeli nie ma takiego zapotrzebowania.
Oczekiwania, a rzeczywistość
Jednakże odwołam się do jeszcze jednej ważnej rzeczy, a mianowicie do czasu trzymania produktu na twarzy. Producent zaleca 10-20min, jednak gdy zrobiłam zgodnie z zaleceniem, to szczerze przyznam, że nie widziałam żadnego efektu. Byłam niezmiernie zła, że wydałam 50zł na darmo. Próbowałam raz, jeden, drugi, trzeci i nic! Jak było, tak było nadal. Raz z tego co pamiętam chyba się zagapiłam i oglądając dwa odcinki anime pod rząd ( to około 40min.), przypomniało mi się, że przecież mam maskę na sobie! Poszłam ją zmyć ciepłą wodą, potem płuczę zimną by pozamykać wszystko dokładnie i ku memu zdziwieniu okazało się, że to nie tak że produkt jest jakiś zły, wystarczy go dłużej trzymać niż jest napisane! Zauważyłam, że faktycznie pory są oczyszczone i na jakiś czas zmniejszyła się ilość produkowanego sebum. Zauważyłam, że o ile pierwsza obietnica jet spełniona tak samo w każdej porze roku, to jednak co do drugiej, sprawa wygląda troszeczkę inaczej. Latem i ciepłą wiosną praktycznie niezauważalny jest efekt redukcji produkowanego sebum, jednakże w tych chłodniejszych dniach już jak najbardziej. Jest widoczna różnica kiedy używam maski, a kiedy nie. Wspominając przy tym, że stosuje ją około 2-3 razy na tydzień.
W obietnicach jest także, że chroni przed zanieczyszczeniami, ale nie wiem jakbym miała to zobaczyć i w sumie nie wiem dokładnie o co chodzi, więc trudno mi się wypowiedzieć w tej sprawie XD
Podsumowanie
Jestem bardzo zadowolona z produktu, pod warunkiem, że trzyma się go na twarzy więcej nić zalecano. Dodatkowo nie miałam żadnych zaczerwienień, ani podrażnień, więc jak dla mnie jest łagodny dla cery. Nie wysusza skóry, jednak nadmienie, że gdy już tak dochodzi ta czterdziesta minuta dla produktu, to zaczyna od się kruszyć i brudzi wszystko jak leci. Na szczęście da się to sprać, także nie ma się o co martwić :)
Gdy produkt jest na skórze twarzy, nie wolno nic jeść i mówić, ponieważ nadmierne ruchy szczęką powodują, że produkt bardzo intensywnie odkleja się od twarzy i wiadomo- nie działa. Także by wszystko było dobrze, trzeba po prostu milczeć :D
Ocena
1. Cena: w TK kupiłam go chyba za 50zł, na e-bayu cena wygląda podobnie
2. Dostępność: na stronach internetowych faktycznie się pojawia, jednak jego cena jest często bardzo wysoka
3. Wydajność: bardzo duża, jednak zależy od zapotrzebowania
4. Pojemność: 100ml
5. Zapach: gliniany, ale nie utrzymuje się długo i nie jest intensywny
6. Czy polecam?: myślę że tak, jestem z produktu zadowolona, a cena nie jest aż taka wysoka
7. Czy kupię ponownie?: raczej nie, szukam czegoś co działa podobnie ale nie trzeba tyle tego trzymać XD
8.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz