sobota, 25 marca 2017

Najlepsza maska na świecie! Czyli Apple Mint Skin 79


Już pewnie po samym tytule domyślacie się, jaka będzie moja opinia na temat tego kosmetyku. Nie ukrywam, że jestem na prawdę pozytywnie zaskoczona tym produktem, zważywszy na to, że nie dość że spełnił wszystkie obietnice to dodatkowo po jego użyciu zauważyłam pewną dodatkową zaletę, o której nikt nic nie mówił. A co to, to dowiecie się niebawem :)

Podstawowe informacje

Maskę zakupiłam ze strony Asianstore.pl za 59zł. Pojemność  produktu to 75ml..
Myślę, że m.in podstawą jest: dlaczego kupiłam akurat TEN produkt ze wszystkich innych? Odpowiedź brzmi: ponieważ lubię zapach jabłka z miętą xD Pewnie nie do końca satysfakcjonuje Was ta odpowiedź, ale to był główny powód. Kolejnym zaś- ale już mnie ważnym, było to, że w okresie gdy kupiłam tą maskę (gdzieś ze 4 miesiące temu), był okres dużego napięcia nerwowego w moim studenckim życiu. Przeprowadzka w inne miejsce, rozpoczęcie już prawdziwego dorosłego życia, rzadsze widywania się z najbliższymi i dużo nauki. Czułam się po prostu zmęczona. Moja skóra jednak była na to dowodem. Było znacząco widać oznaki zmęczenia na mojej twarzy, więc jako element relaksu postanowiłam zakupić sobię produkt który ma mają buzię postawić na nogi! Więc padło na tą maskę... Jednak szczerze mówiąc, to ona działa bardziej jak pilling.
Zwilżenie dłoni jest niezbędne do bezbolesnego masowania

Pierwsze wrażenie

Nałożyłam maskę na całą twarz równomiernie, unikając okolic oczu, po czym odczekalam ze trzy minutki i przystąpiłam do masażu. Pzyznam, że bez wody, masaż jest wręcz bolesny! Dlatego też warto pamiętać, że po odczekaniu chwili, najpierw należy lekko nawilżyć palce i dopiero wtedy przystąpić do masażu. Gdy palce staną się z powrotem suche, należy powtórzyć czynność. Tak przynajmniej wygląda to w moim przypadku, nie wiem czy Wy też macie/ miałyście takie doświadczenia, ale u mnie mniej więcej tak to wygląda.
Obietnice, a rzeczywistość
Maska ma za zadanie odświeżyć skórę, zminimalizować pory i oczyścić skórę. Dodatkowo ma nadać jej blasku, działa ściągająco i przyspiesza gojenie się ran.
Dużo tego prawda? Ale wiecie, że wszystko ma odzwierciedlenie na mojej skórze? Twarz potem na prawdę jest promienna, świeża i orzeźwiena. Czuć efekt ściągania, a co do porów to nie dość że są oczyszczone, zwężone to do tego po użyciu tego produktu, zmniejsza się w ciągu dnia ilość wydzielanego sebum! Także robi tak na prawdę więcej niż trzeba! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona efektami tej maski że Skin79 i zdecydowanie chciałabym ją kupić jeszcze raz!
Skóra jest lekko czerwona z powodu dużych drobinek w produkcie

Podsumowanie

Cena w stosunku do ilości i efektów produktów jest na prawdę kusząca. Za tyle, ile ten kosmetyk robi, to 59zl to na prawdę jest niemożliwe jak nic! Dużym plusem jest też to, że efekt jest widać od razu po użyciu maski i nie trzeba czekać tygodniami na jakiekolwiek efekty... Maska jest dość wydajna, gdyż używam już ja około 6 miesięcy i mam około połowę produktu, może troszkę mniej. Cały etap pielęgnacyjny z użyciem maski zajmuje mi około 10 minut. Im dłużej robimy masaż tym lepsze efekty. Jednak też bez pszesady- grudki są bardzo duże, więc trzeba uważać aby nie podrażnić skóry.
Na pewno jeżeli macie problem z rozszerzonymi porami to ten produkt jest na prawdę zniewalająco dobry! Jeszcze żaden produkt jaki uzywalam na mój problem skórny nie zadzial tak dobrze jak ten.
Dodatkowo jeżeli czujecie się zmęczone a Wasza skóra staje się szara, przemeczona, to myślę że maska pomoże Wam przywrócić z powrotem piękny i zdrowy kolor skóry!

Ocena

1. Cena: 59zl całkiem dobra cena jak na kosmetyk mający 70ml i dający takie efekty
2. Wydajność: duża, w pół roku zużyłam około pół produktu
3. Efekty: rozjaśniona skóra, zamyka i czyści pory, ściąga skórę i bardzo ją orzeźwia i relaksuje.
4. Opakowanie: nawet ładne, skromne ale dobrze się prezentuje. Jednak jest ono szklane i trochę ciężkie co utrudnia czasem transport
5. Konsystencja: dość gęsta z grudkami
6. Jak stosować: nałożyć grubą warstwę na twarz, odczekać kilka minut aż kosmetyk się wchlonie, po czym lekko nawilż dłonie i przystap do masażu. Gdy palce zrobią się już mniej wilgotne powtórz czynność. Masaż łącznie może trwać około 10-15 minut
7. Dostępność: średnia, na stronach polskich trudno jest tą maskę znaleźć
8. Czy polecam?: Tak! Zdecydowanie polecam każdemu kto ma szara i zmęczona skórę, ma rozszerzone pory i jego skóra potrzebuje trochę orzeźwienia
9. Czy kupię tą maskę znowu?: Zdecydowanie tak, jest to na prawdę rewelacyjny kosmetyk który stosuje gdy mam ciężkie, pełne stresu dni i chce bardzo dokładnie oczyścić pory. Zdecydowanie jak na razie jest to mój ulubiony kosmetyk
10. Dodatkową cechą: ma zapach mięty i jabłuszka przez co jeszcze bardziej zachęca do kupienia *.*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz