sobota, 21 lipca 2018

Green Pharmacy z różą, czy faktycznie dorównuje zielonej herbacie?

Szukałam chyba z ponad rok temu jakiegoś kremu, który jest niesamowicie, mocno nawilżający. A że akurat w Hebe była przecena, że jeden krem za 10zł, drugi za 1grosz, no to co ja zrobię? Kupiłam Green Pharmacy z różą i zieloną herbatką. Już opisywałam, jak reprezentuje się ten drugi krem, jednak dziś zwrócimy uwagę na nasz mały, 150 mililitrowy krem z różyczką *.*

Pierwsze wrażenie

Krem jest zdecydowanie tłusty, dość gęsty i ma intensywny i przyjemny zapach róż. Wchłania się dość opornie i pozostawia tłusty film na twarzy. Tak nałożenie kremu wygląda u mnie. Mój chłopak ma zaś skórę suchą, więc gdy zaproponowałam mu korzystanie z tego produktu okazało się, że na prawdę u niego super działa! O wiele szybciej się wchłania, jednak i tak twarz wyda się być dość tłusta więc on stosuje to tylko i wyłącznie na noc. Zauważyłam, że na różne zmiany skórne, poparzenia i inne, ten krem świetnie działa. Jak poparzyłam się od gorącego garnka i posmarowałam sobie paluchy, o wiele lepiej się goiło i złagodziło ból. Dodatkowo polecałabym ten krem np. na rozstępy, gojące się blizny i zmiany alergiczne. Na rozstępy poleciłam koleżance gdy chudła, i faktycznie, że o ile nie sprawiło że ów rozstępy znikły, ale za to nie pojawiły się nowe. Ja stosowałam ten krem na bliznę pooperacyjną i faktycznie skóra lepiej dochodziło do siebie, zaś co do zmian, to mój ukochany stosuje ten krem na palce jak ma kontakt z chemikaliami (np. proszek do prania) i zauważyliśmy, że zmiany szybciej znikają jak stosuje ten krem nawilżający. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się aż tylu efektów po jednym kremie, zważywszy, że nie ma o tym nic w opisie produktu. Także nawet nie wiedzą, ale ten krem jest lepszy niż myślą :P

Oczekiwania, a rzeczywistość

Krem ma nawilżać, regenerować, sprawić że skóra będzie gładka, miękka, ujędrniona, ma także odbudować warstwę ochronną skóry. Powiem szczerze, że zauważyłam przede wszystkim nawilżenie, ale zaś nie takie jak np. przy kremie z Holiki z ceramidami. Ten produkt sprawia, że skóra jet bardziej gładka i miękka, ale za to jest tak tłusta, że po prostu to mnie aż przeraża! Nawet zastosowanie na prawdę małej ilości produktu sprawia, że skóra się świeci. Nie polecałabym dla osób, które mają skórę mieszaną bądź tłustą, mają tendencje do zapychania i mają trądzik. Korzystanie z produktu spowoduje wzmożenie trądziku z powodu owego zapchania. Ten krem jest zdecydowanie za ciężki dla każdej skóry. Może i spełnia oczekiwania producenta, ale nawet dla osoby z cerą suchą (tak jak mój chop), ta skóra się niepotrzebnie męczy. Jedynie w niektórych przypadkach działa rewelacyjnie, jak np. blizny i inne omawiane przeze mnie wcześniej przypadki.
Także myślę, że warto jest powyższe argumenty wziąć sobie do serca, jakbyście chcieli zakupić ten krem :P

Podsumowanie

Krem nie stosuje w ogóle na skórę twarzy, za to funkcjonuje on u nas w domu jako krem na różnego rodzaje poparzenia np. słoneczne, zmiany skórne i inne. Pod tym kątem jest całkiem dobry, jednak jakbym miała go oceniać pod kątem efektów na twarzy, to jest po prostu porażka. Powiem szczerze, że nie wiem jak mam ocenić ten produkt. Myślę, że w tym przypadku opuszczę końcową ocenę dla tego kremu, ponieważ ma dość skrajne działanie ;/
Na pewno jednak odniosę się do kilku spraw, a mianowicie:
 - Czy polecam?- raczej nie, ponieważ jest dużo kremów które działają lepiej pod kątem nawilżenia twarzy, a co do tych dodatkowych funkcji bezpieczniej jest używać produkty do tego przeznaczone. Skóra np. która doznała poparzenia jest bardzo wrażliwa i ma większe szanse na nietolerowanie niektórych składników. Ten produkt akurat mnie nie podrażnia i nie uczula, ale nie będę na pewno go polecała innym do tego typu użytku, bo to by było zbyt ryzykowne ;/
- Czy kupię ponownie?- też nie. Jak mam mieć powrót trądziku to dziękuje bardzo!

Macie może podobne odczucie co do tego produktu? Dajcie znać :P